Strony: 1
Gość
Witam. Mojej coreczce stwierdzono wrodzona wade serca w 7 miesiacu zycia. Tydzien po tym zostala skierowana do szpitala, tam zrobiono jej szereg badan po czym potwierdzona zostala wada z ubytkiem miedzyprzedsionkowym o wielkosci 5mm i zwezenie zastawki tetniczo plucnej. Lekarze stwierdzili ze nie wymaga to w tym momencie interwencji chirurgicznej i kazali za 3 miesiace zglosic sie na powturne badania. Oczywiscie pojechalismy na nie, z mysla ze wszystko sie polepsza i bedzie coraz lepiej. Jednak ubytek powiekszyl sie. Z 5mm na 7mm. I tym razem lekarze stwierdzili ze skoro moja coreczka prawidlowo sie rozwija i nie puchnie oraz nie sinieje nie trzeba nic z tym robic. Hania ma teraz 10 miesiecy i zaczyna chodzic.Ja jednak boje sie o mooje malemstwo i chcialabym zasiegnac rownierz waszej opini. Mam wyniki wszystkich badan na wasza prosbe wszystkie je wysle.
Strony: 1