Cześć wszystkim. Zawsze miałam problem z utrzymaniem w miarę stabilnej wagi. Może nie byłam nigdy typem "grubasa" ale waga albo szybowała w górę, albo raptownie spadała. Chce się tego ustrzec, a drugiej strony ne chce zaszkodzić dziecku. Jaka dieta byłaby najrozsądniejsza dla osoby takiej jak jak, mając na uwadze oczywiście dobro dziecka, które to dobro jest tu absolutnym priorytetem. Sama nie wybiorę, bo im więcej czytam tym mniej wiem. Chce się zdrowo odżywiać, a jednocześnie zachować "racjonalizm", co prawda po przeczytaniu artykuły "Dieta w ciąży. Co jeść" (na http://www.osesek.pl/ciaza-i-porod/dieta-w-ciazy.html) jestem już trochę mądrzejsza, ale na przykład nie wiem mogę bez ograniczeń pić mój ulubiony sok z buraków? Mam jeszcze kilka innych wątpliwości, potrzebowałabym chyba rad indywidualnych od mam-weteranek.