nadia - 2010-08-23 15:48:42

Witam serdecznie i bardzo proszęo udzielenie odpowiedzi. 23 marca tego roku zmarł mój synek. Stwierdzono u niego TGA, CoA, AT. Ciąża przebiegala prawidłowo, żadnych problemów, żadnej cukrzycy, grypy itd. Synek urodził się 10 lutego( 3380dkg) i wypisany został z 10 ptk jako zdrowy bez zastrzeżeń. 10 doby życia zaczął się nasz dramat, synek trafił do szpitala i tam zdiagnozowano wadę serca. Po 33 dniach zmarł. Kardiolog powiedział,że ginekolg mógł nie zobaczyc tej wady, ale czy to jest możliwe? Dlaczego tak sie dzieje? dlaczego nikt tego nie stwierdził po urodzeniu? lekarze tłumaczyli nam, że synek miał wyjątkowo szeroki przewód tętniczy i to pozwałalo mu funkcjonowac przez te 10 dni. Dodam,że w domu zachowywał sie naprawdę jak typowy noworodek, dopiero potem nastapił krach. Jak cżęsto wad serca są niewykrywane w ciąży? Dziękuję za odpowiedź.

ciechocinek hotel wellness