- Kardiologia dziecięca http://www.kardiologiadziecieca.pun.pl/index.php - Wady serca http://www.kardiologiadziecieca.pun.pl/viewforum.php?id=3 - Przetrwały przewód tętniczy botalla - PDA http://www.kardiologiadziecieca.pun.pl/viewtopic.php?id=42 |
Angel - 2007-10-30 18:23:10 |
Przetrwały przewód tętniczy botalla jest to niewielka siniczna wada serca. Połączenie aorty z tętnicą płucną. Stanowi ok. 11 % wad wrodzonych i zdecydowanie częściej występuje u chłopców. Ma tendencje do współistnienia z innymi wadami. Przewód ma szansę zamknąć się samoistnie tylko do ok. 3 miesiąca życia. Jeżeli zaś tak się nie stanie konieczne jest jego usunięcie- lekami bądź operacyjnie. Leczenie operacyjne PDA polega na podwiązaniu przewodu lub przecięcie z podwiązaniem kikutów. Rokowania są b. dobre. Rzadko dochodzi do powikłań pooperacyjnych. |
PiotrekGa - 2007-12-19 15:18:42 |
Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie i pomoc w kwestii: |
Angel - 2007-12-19 16:09:55 |
Pda nie jest ciężką wadą serca. W ówczesnych czasach usunięcie przewodu uważane jest za zabieg, a więc nie wiąże się praktycznie z żadnym ryzykiem. Powikłania również występuą rzadko, a metod pozbycia się pda jest wiele (m.in. podawanie leków, bez potrzeby operacji). 24 lata temu było zupełnie inaczej. Każda operacja- nawet najlżejsza niosła ze sobą ryzyko. Sam fakt, że dopiero w wieku 6 lat wada została zoperowana jest niepokojący, lecz nie można się dziwić- dawna kardiochirurgia dziecięca pozostawiała wiele do życzenia. Pda powinno usunąć się w pierwszych 2- 3 latach życia, gdyż może dojść do nadciśnienia płucnego, czyli większego ciśnienia krwi w naczyniach płucnych niż przewiduje norma. Wstawianie blaszki było dobrym rozwiązaniem jak na tamte czasu. Niestety nie sprawdza się ona na dłuższy okres czasu. Serce rośnie, a plastik nie! Więc dziura w pewnym momencie może przerosnąć łatę i tak zapewne się stało, chodź przyczyn mogło być wiele. Teraz do łatania ubytków w sercu u małych dzieci wykorzystywane są specjalne materiały, które rosną razem w sercem, dzieckiem, bez potrzeby wymiany ich. MYślę, że najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku byłaby reoperacja, czyli kolejny zabieg mający na celu załatanie dziurki. Oczywiście nalezy naradzić się z dobrym kardiochirurgiem, który w przeciwieństwie do mnie ma wyniki badań i obraz serca. To on podejmie ostateczną decyzję, ale juz teraz mogę Cię zapenić, że leczenie jest konieczne! Nie można zostawić tego tak, jak jest. |
PiotrekGa - 2007-12-20 07:49:40 |
Bardzo dziękuje za odpowiedź. Czy mogłabys mi jeszcze powiedzieć w jaki sposób odbywa się taka operacja i czy jest to bardzo skomplikowany zabieg. Czy ewentulanie po takiej operacji będzie juz spokój. |
Angel - 2007-12-20 16:48:51 |
To nie jest bardzo skomplikowany zabieg. Nie odbywa się na otwartym sercu, tak jak wiele innych reoperacji wad serca, które są o wiele groźniejsze. Myślę, że po ewentualnej operacji wszystko wróci do normy. I po jakim czasie będzie można myśleć o potomstwie :P |
PiotrekGa - 2007-12-21 08:26:26 |
Bardzo dziękuje |
EWELINA - 2007-12-21 10:47:21 |
Witam |
Angel - 2007-12-21 14:15:23 |
Przetrwały przewód tętniczy botalla może zmknąć się sam w przeciągu 3 miesiący od urodzin, jeżeli jednak tak się nie stnie, to jest potrzeba usunięcia go, np farmakologicznie przez podawanie inhibitorów cyklooksygenazy, które z czasem mogą zamknąć przewód, jeśli jednak tak się nie stanie to trzeba usunąć go operacyjnie. Najlepszą metodą na pozbycie się pda jest po prostu zawiązanie przewodu specjalną nicią, zaciśnięcie i przerwanie go. Zabieg nie jest niebezpieczny, więc nie trzeba się martwić. Zabieg nie odbywa się nawet na otwartym sercu. Niektóre operacje wad serca odbywają się na wyjętym z ciała zamrożonym sercu. To oczywiste, że boisz się o córeczkę, ale naprawdę nie ma powodów to strachu. Powinnaś się cieszyć, że tak szybko odkryto u córeczki pda. Czd w Wawie to rewelacyjny szpital. Kardiologia i kardiochirurgia sa tam na światowym poziomie. Przy córce będziesz mogła być przez całą dobę- przy szpitalu jest hotel dla rodziców. Jeśli nie będzie komplikacji, to powinniście wyjść szybko. |
EWELINA - 2007-12-22 09:54:22 |
dziękuje bardzo za szybką odpowiedz :) |
Angel - 2007-12-22 11:46:12 |
To bardzo dobrze, że przepływ jest mały. Wprowadzenie sprężynki odbywa się za pomocą cewnika - rurki wprowadzonej do serca poprzez tętnicę udową (mniej więcej na zgięciu nogi). Wędruje ona przez tętnice, aż do aorty i przewodu, gdzie go zamyka. Zabieg trwa ok. 1,5 godz, a po 3-4 dobie od zabiegu można opuścić szpital (oczywiście wtedy, gdy nie wystąpiły rzadne powikłania, a jako takim może być najcześciej krwiak w miejscu wkłucia). Nie trzeba rozcinać klatki piersiowej, najczęściej stosuje się znieczulenie miejscowe, ale ze względu na wiek córeczki (3 lata) najprawdopodobniej konieczne będzie zastosowanie znieczulenia ogólnego (narkozy), ale to nic strasznego u niektórych dzieci do 3 lat trzeba zastosować znieczulenie ogólne nawet przy echu serca, gdyż dziecko nie lezyspokojnie, co jest oczywiste. |
Anka -mama Piotrusia - 2008-01-16 19:10:09 |
Witam, |
Anka -mama Piotrusia - 2008-01-16 19:12:08 |
Witam, |
Angel - 2008-01-17 13:48:40 |
Zawsze istnieje jakies niebezpieczeństwo, co do znieczulenia ogólnego... Ale proszę się nie martwić zarówno dsk w Lublinie jaki i czd w Warszawie to bardzo dobre szpitale dziecięce. Sprawą narkozy zajmuje się anstezjolog i on napewno dobierze odpowiednie znieczulenie dla Maluszka :-) Naprawdę wszystko będzie dobrze. |
Anka -mama Piotrusia - 2008-01-18 10:47:50 |
Dziękuję za odpowiedź chociaż oczywiste jest że wolałabym przeczytać że nie ma żadnego niebezpieczeństwa, ale jednocześnie wiem że to nie realne. Dobrze chociaż że będziemy w dobrym szpitalu. |
ama - 2008-03-16 09:13:47 |
Postanowiłam napisać, może ktoś już się tak nie będzie bał o swoje dziecko:) Urodziłam się z przewodem otwartym Botalla. Rozpoznano go u mnie w wieku około 2-3 lat lat. Z operacją trzeba było czekać aż skończę 5 lat. Dzisiaj mam 30 lat, oprócz dużej blizny na plecach nikt by nie poznał. Ze zdrowiem wszystko w porządku, chodzę po górach, pływam, jeżdżę rowerem, wszystko jest w porządku.Pozdrawiam |
mama Nikolki - 2008-07-15 13:29:10 |
Witam!!Jestem mamą niespełna 2 letniej dziewczynki!Zaraz po porodzie wykryto u niej szmery przy serduszku okazało się,że jest to PDA :( Zanim mała skończyła 3 miesiący byłyśy u lekarza,który stwierdził,że przewód nadal jest niedomknięty ale nie zalecił jej ani leków ani żadnego zabiegu tylko kazał czekać aż przewód może się sam zamknie!Czekaliśmy rok ale przewód zamiast się pomniejszać powiększał się i pani doktor postanowiła abyśmy zrobili zabieg.Czekamy właśnie na list w którym będzie podana data i szpital zabiegu!Boję się o ta moją kruszynkę jak każda matka o swoje dziecko ;( przychodzą mi tylko czarne myśli!Nie mogę się na niczym skoncentrować! |
Angel - 2008-07-19 19:25:38 |
Witam! rodzaj zabiegu zalezy tylko i wyłącznie od lekarzy prowadzących, chirurgów. Ma wpływ na to również szpital, stan dziecka i dokładna średnica przewodu. Jednakże nie ma powodów do niepokoju, rokowania są znakomite, a metoda jest tylko kwestią wyboru, bo zabieg nie przynosi zazwyczaj żadnych powikłań. Pani niepokój jest jak najbardziej zrozumiały, aczkolwiek wierzę, że wszystko potoczy sie zgodnie z założeniami lekarzy. Trzymam kciuki i pozdrawiam. Czekam na dalsze informacje. |
kasia77 - 2008-08-25 22:40:47 |
Witam! |
Angel - 2008-08-26 12:03:34 |
Tak... sinienie i omdlenia są na pewno spowodowane Pda... Takie objawy świadczą już o konieczności operacji.. Ale skoro przeciek nie jest duży, można poczekać, aczkolwiek wskazany by był zabieg :) |
kasia77 - 2008-08-27 07:52:28 |
Dziękuje :) |
mama Nikolki - 2008-10-02 15:50:35 |
Witam radośnie!Pędzę się pochwalić iż zabieg mojej kruszynki się udał!!!Mała miała robiony cewnik.Po zabiegu jest tylko widoczna mała kropeczka na zgięciu prawej nóżki.Jestem tak szczęśliwa!!!Ale pobyt w szpitalu dał mi wiele do myślenia.Widząc tam tak wiele chorych dzieci czekających na poważne operację teraz wiem,że trzeba dziękować Bogu,że ma się zdrowe dziecko i nie narzekać,że dokucza czy nie słucha.Jestem pełna podziwu dla matek i dla tych małych bezbronnych dzieciaczków.Ile te dzieciaki muszą wycierpieć aby być zdrowymi?!?!Ale Bóg napewno nad nimi czuwa i da im zdrówko ;) pozdrawiam serdecznie ;) |
Angel - 2008-10-08 17:07:42 |
Tak się cieszę. Proszę teraz dbać o małą :) I już wszystko będzie dobrze :) |
mama Hani - 2008-10-16 20:18:42 |
Jestem mamą Hani (rok i 7 miesięcy). Po urodzeniu u mojej córeczki wykryto PFO. Całe szczęście po ostatniej wizycie okazało się że ubytek sam się zamknął, ale Pani Doktor wykryła u Hanusi PDA (wielkość 1,3 mm). Dostaliśmy skierowanie do Kliniki w Białymstoku na dalsze badania. Ale chciałabym się dowiedzieć jakie mamy szanse na leczenie farmakologiczne a jakie na zabieg. Czy to zależy od wielkości ubytku?? Jak dalej z tym żyć?? Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie po przeczytaniu tego wątku. Co może się wydarzyć jeśli dojdzie do nadciśnienia płucnego, czyli większego ciśnienia krwi w naczyniach płucnych niż przewiduje norma. |
Angel - 2008-10-17 19:05:38 |
Pda jest małą wadą, a jej korekcja wiąże się z zabiegiem... Nawet nie operacją... NAlezy czekać, jeśli leczenie farmakologiczne nie przyniesie skutku nalezy podjąć się zabiegu, który daje bardzo dobre rokowania i wyleczalność. |
Zatroskana mama - 2008-10-17 20:57:45 |
Witam. Mam pytanie. Moja córka ma 2 latka. Przed rokiem lekarz stwierdził szmery w sercu. Wówczas kardiolog wykonał ekg i zalecił kontrol po roku. Dziś miała wykonane ekg i echo serca. Stwierdzono niezamknięty przewód Botalla. Za pół roku mamy ponowną kontrol i jeśli nie będzie oznak zamknięcia przewodu, wówczas córka będzie miała wykonany zabieg w Gdańsku. Nie dostaliśmy żadnych lekarstw. Martwię się, czy pół roku to nie jest zbyt długi czas. Czy szpital w Gdańsku też jest dobry, czy może prosić o skierowanie do innego. Ile trwa taki zabieg-miałby się odbywać przez tętnicę udową. Czy długo dziecko leży w szpitalu. Czy do końca życia przez to będą jakieś konsekwencje. Martwię się strasznie. Proszę o wyjasnienia. |
Angel - 2008-10-18 14:07:47 |
Pół roku oczekiwania przy takiej wadzie nie powinno wpłynąć na pogorszenie stanu zdrowia małej. Długość zabiegu jest różna od 60min do kilku godzin. Bez komplikacji dzieckow cyhdzoi do domu po paru dniach. A po korekcie nie będzie żadnych konsekwencji w przyszłym życiu. |
:) - 2008-10-29 14:30:36 |
bardzo bym prosila o odpowiedz. |
Danusia - 2008-11-04 15:56:44 |
Prosze uspokójcie mnie! |
Angel - 2008-11-04 16:20:29 |
Im wcześniej odbęcie się operacja, tym lepiej. Operowane noworodki mają dużo mniejsze szanse na powikłania dotyczące wady. Pewnie początkowo odbęcie się leczenie farmakologiczne, a jeśli zamknie przewód, to operacja nie bedzie konieczna. |
beciunia36 - 2009-01-07 17:03:07 |
witam,jestem mama prawie trzymiesiecznej Oluni,stwierdzono u niej PDA 2.5mm jutro idę na kontrole do kardiologa,bardzo sie boje,podobno botall,to wada bezsinicz,a jednak oda jakiegos czasu mała sinieje wokół ust,nadal sie meczy podczas karmienia-nawet mam wrazenie,ze bardziej,mieszkam w Poznaniu,mam dobrego lekarza-to wiem ze słyszenia |
beciunia36 - 2009-01-09 11:40:33 |
witam,wczoraj byliśmy z Olą u kardiologa,botall nadal jest-ma2mm do tego niewielka dziurka miedzy przedsionkami,ale lekarz kazał czekać do czerwca czyli następnej wizyty,jeśli się nie zamknie-zabieg -założenie /sprężynki/ mógłby zrobić to juz teraz,bo mała waży ponad5kg,ale chce dać Oli szansę by się samo zamknęło!!!może jest tu ktoś,kto miał operowane dziecko na szpitalnej w Poznaniu? |
Iza - 2009-02-07 19:14:29 |
mam 4miesięcznego synka stwierdzono u niego szmer spowodowany nie zamkniętym przewodem Botalla jaka była przyczyna ze sie nie zrósł ??? |
Iza - 2009-02-07 19:19:46 |
co oznacz rozpoznanie o.22 ? |
monikas - 2009-02-13 19:16:54 |
Witam, mam pytanie czy przetrwały przewód tętniczy może mieć wpływ na przyrost dziecka? Moja córeczka ma 7 msc i od ukończenia 2 msc życia bardzo mało przybiera na wadze, szukam przyczyny dlaczego, wczoraj miała echo serca rozpoznano botal. |
anka - 2009-02-25 22:08:50 |
Pomóżcie bo się troche boje |
Angel - 2009-02-26 18:10:26 |
myślę, że prywatnie powinnać zrobićprzynajmniej echo serca. I to jak najszybciej, im szybciej zostanie wykryta wada, tym lepiej dla dziecka- skraca się czas leczenia, możliwośc piwikłań. Może zamiast leczenia chirurgicznego zostanie zastosowane farmakologiczne, które jest najskuteczniejsze we wczesnym stadium życia dziecka. |
Olgap1976 - 2009-03-03 22:52:17 |
witam, kilka dni temu złozyliśmy skierowanie w centrum zdrowia dziecka, rozpoznanie pda i konieczny jest zabieg, prosze mi powiedziec czy długo będziemy czekali na przyjecie na pierwszą wizytę a potem na zabieg? dziecko ma 3 lata i na szczęscie żadnych objawów, na jednym echu wyszedł mały przeciek a kilka dni poźniej drugi lekarz stwierdził dużo większy i że jest wskazany zabieg, jestem zkołowana, zaskoczyła nas ta diagnoza, poza tym postraszyli nas że napewno z poł roku poczekamy na pierwszą wizytę, mam tez pytanie czy lot samolotem może zaszkodzić dziecku i czy po zabiegu będzie musiała łykać jakieś lekarstwa? dziękuje |
jola - 2009-03-29 23:00:18 |
MOJA CORKA URODZILA SIE Z WRODZONA WDA SERCA NA CHWILE OBECNA STWIERDZONO UNIEJ PDA PONIZEJ 1MM I MNOGIE VSD NAJWIEKSZY 2MM NA WYSOKOSCI BELECZKI PRZEGRODOWO-BRZEZNEJ IUNACZYNIENIE PLUC NIEZNACZNIE ZWIEKSZONE.WIEM ZE TO JEST ZADNA WADA ALE DIAGNOZ BYLO KILKA NAJPIERW BYLA ZAKWALIFIKOWANA DO OPERACJI BO PDA BYLO 2,5MM POTEM STWIERDZONO ZE MNIEJ NIZ 1M PROSZE MI POWIEDZIEC JESLI KTOS WIE I MIAL TAKI PROBLEM CZY JEST TO MOZLIWE ZEBY PRZEWOD SIE ZMNIEJSZYL BO Z TEGO CO JA CZYTALAM TO NIE ALE MOZE JA JESTREM W BLEDZIE(ZDJAGNOZOWANA BYLA UNIWERSYTECKIM SZPITALU DZIECIECYM W KRAKOWIE)POZDRAWIAM I CZEKAM NA ODPOWIEDZ |
olgap1976 - 2009-03-30 12:22:23 |
z tego co ja słyszałam może się zmniejszyć a nawet zamknąc ale w zależnosci od wieku dziecka im mniejsze tym większe prawdopodobieństwo. |
jola - 2009-03-30 21:18:15 |
moje dziecko ma 14 miesiecy i kiedts ten otwor byl na 1,4mm a teraz ma 2,5 wiec niewiem czy sie zamknie |
olgap1976 - 2009-03-31 11:32:18 |
moja ma 3 latka i czekamy na zaproszenie z centrum zdrowia dziecka, ale w tym wieku juz się nie łudze że się zamknie((( |
andzia - 2009-04-19 21:05:28 |
...mam 34 lata i w wieku 9 miesiecy zostalam zoperowana (podwiazanie przewodu Botalla). |
olgap1976 - 2009-04-20 16:25:41 |
teraz na szczęscie nie operują, jedynie zabieg, po ktorym nie ma najmniejszej blizny)) |
Monia - 2009-05-08 15:36:40 |
Witam,mój synek urodził się w 28 tyg ciąży,stwierdzono u niego przetrwały przewód tętniczy botalla,farmakologiczna próba zamknięcia nie udała się.W dniu wypisu dowiedziałam się że synek ma jeszcze drożny otwór owalny.Wczoraj byłam na kolejnej wizycie u kardiologa i powiedzieli nam że obydwa otworki się zarosły.Czy to możliwe? |
Monia - 2009-05-10 15:20:18 |
Zapomniałam dodać że synek ma obecnie 2 latka.Niby dziurki się zamknęły ale stwierdzono niedomykalność zastawki mitralnej.Skąd to się wzięło?Proszę o jakieś informacje. |
olgap1976 - 2009-05-11 14:00:09 |
możliwe, moja ma 3 latka i bylismy 8 maja w Centrum Zdrowia Dziecka i kolejną wizyte wyznaczyli na marzec 2010 twierdząc ze daja czas aby się sam zamknął, jestem zmieszana jedni mowili ze się napewno nie zamknie i kwalifikuje sie do zabiegu a drudzy mowią że jest szansa i komu wierzyć. Podobno sa przypadki przy nie dużym przetrwałym przewodzie że sie sam zamyka. |
Monia - 2009-05-11 15:40:59 |
Dzięki Olgap,no właśnie komu wierzyć?ale skoro powiedzieli że się zamknął to chyba tak jest. |
Aldi - 2009-06-06 16:21:45 |
witam moja córka Julia ma 3 i pół roku i też miała otwarty przewód botalla. Maieszkam w Zabrzu więc mam blisko do kliniki chorób serca gdzie mnie skierowano. Od urodzenia Julia miała robione co pół roku echo serca, ale niestety przewód się nie zamknął, więc gdu skończyła dwa lata lekarka podęła decyzje o zabiegu. Bardzo się go bałam ale wszystko się udało i jest ok. Botall Juli w niczym nie przeszkadzał rozwijała się prawidłowo tulko miała słabszą odporność przez co szybciej łapała infekcje. Niestety mój synek który ma 1,6 msc też ma botalla szykujemy się na zabieg ale mały cały czas choruje i czekam aż bedzie zdrowy |
Michał - 2009-07-26 00:27:32 |
Moje synkowi przewód domknał sie w wieku 3 lat. |
vivera1 - 2009-09-25 18:15:07 |
Witam |
keyti75 - 2009-10-12 13:53:05 |
witam;dobrze wiem co pani czuje;moja coreczka od niemowlecia bardzo szybko przybywala na wadze co mnie troche zaniepokoilo;zaczelam robic jej wszystkie mozliwe wyniki(lekarze twierdzili ze jestem niepowazna-na sile szukam choroby)niektorzy byli bardzo wredni-brzydko nazywajac-olewali mloda mame(ja mialam 21lat a moja coreczka 8 miesiecy)ale sie nie poddalam;okazalo sie ze ma problem z sercem ;mianowicie -dziurka w sercu+tetniak;przeplakalam caly dzien;bardzo sie balam o ta dziure ale kardiolog wyjasnil mi ze to nie jest takie steaszne i praktycznie wszystkie dzieci to maja-musielismy sie skupic na trtniaku ktory byl o wiele bardziej niebezpieczny;musialam uwazac by corka nie przemeczala sie-co nie bylo latwe bo pomimo ze byla okraglutka miala bardzo duzo energii ;na szczescie obeszlo sie bez interwencji chirurga;;najpierw czekalismy do ukonczenia3 roku zycia,pozniej do 6,bo otworek samoistnie sie zasklepial, z czasem tetniak rowniez zanikl;w tej chwili moja corka ma juz 13 lat i czuje sie naprawde dobrze jedyny slad po tym to to ze troche szybciej sie meczy przy cwiczeniach wysilkowych;;zycze powodzenia i duzo zdrowia |
nadin - 2009-10-27 13:19:36 |
Witam. |
malinka - 2009-11-03 20:46:40 |
witam! |
aga - 2010-01-10 15:32:36 |
moja 11 miesieczna corka ma zdiagnozowany w grudniu PDA. z tym że w grudniu przewod mial 3mm a teraz po dokłdnej diagnostyce stwierdzono że układ krążenia wydolny, obecny szmer skurczowo-rozkurczowy głośny w gorze LBM. w EKG bez cech przerostu komor. W ECHO serca uwidoczniono drożny przewód tętniczy średnicy 1,7mm przy końcu płucnym z L-p przeciekiem, bez istotnych zaburzeń hemodynamicznych. została odroczona od zabiegu coilem na ok 2 lata, martwię się poniewaz zdania lekarzy były podzielone co do czasu zabiegu. tu czytam że przewód moze sie zamknąć ale czy wczesniej nie dojdzie do jakićchś powikłań. szukam kontaktu do jakiegokolwiek lekarza kardiologa pracującego w górnośląskim centrum zdrowia matki i dziecka w Ligocie. jeśli ktoś może mipomóż bardzo proszę. aga |
lub123 - 2010-03-15 23:03:01 |
Ja się dowiedziałam na 40 urodziny, że mam Botalla - lekarze zdziwieni, a ja tym bardziej. Urodziłam dzieci, uprawiałam sport, ... zastanawiam się ile jeszcze pożyję, bo chciałabym jakoś zorganizować sobie życie i zdążyć ...? Marzy mi się Maroko, ale nie mam kasy- bezsens ;-) . Wiecie, dziwnie się czuję, bo tak naprawdę od lat nie mogłam doprosić się od lekarzy, aby wysłali mnie na jakieś badania, ponieważ ciągle czułam coś nie tak i często chorowałam na duszności itp., bóle w okolicach serca itd., aż w końcu poszłam prywatnie i ... "usiadłam" ;-). Dzisiaj to wszytko traktuję jak jakiś sen, jakby to dotyczyło kogoś obcego, a nie mnie, ale mimo wszytko refleksje na temat egzystencji powracają ... . Dziękuje losowi, że mi się udało, bo życie jest piękne, nawet ten śnieg, który utrudnia czasami ;-). W głębi serca czuję, że z tym Botallem się zaprzyjaźniłam i tak pociągniemy do 80 i do Maroko też polecę, a co!!! |
PiotrekP - 2010-05-14 17:39:39 |
Witam. moja córka ma 3latka i nie zamknięty przewód botalla. Lekarz stwierdziL tą wadę już dawno ale liczył ze sie zamknie samo. Byliśmy ostatnio w CZDiM katowice ligota i stwierdzono po licznych badaniach że trzeba zamykać poprzez zabieg (coilem czy sprężynką jakąś) ale nie szybciej jak za dwa lata. Po powrocie do domu lekarz kardiolog prowadzący dziecko stwierdził ze nie ma na co czekac i trzeba już zamykać. |
Magda-mama Hani - 2010-08-11 11:37:01 |
Moja córka również ma PDA. 8 września mamy ustalony termin zabiegu. Czy ktoś może mi powiedzieć coś na temat Dziecięcego Szpitala Klinicznego na Marszałkowskiej w Warszawie? |
ja112 - 2010-09-03 20:37:20 |
moje dziecko mialo zamykane pda w zabrzu 26 sierpnia i w sobote bylysmy w domu nas tez zbywano ze nie teraz tylko pozniej ze nie trzeba bo sie nic nie dzieje a po zrobieniu cewnikowania i zbadaniu serca od srodka okazalo sie ze powinien byc zamkniety a pda jak sie nie zamknie w drogiej dobie zycia to sie juz nie zamknie tylko lekaza czekaj bo chodzi o wiek dziecka a najllepszy jest dwa lata noi oczywiscie wielkos tetnic bo w tedy sa wieksze i mozna zrobic dokladnie badanie ja wszystkim polecam zabze chodz mam pod nosem krakowski szpital ale jednak wolalam tam jechac serdecznos ludzi wszystkich jest tam tak niesamowita ze do tej pory niewieze ze bylysmy w szpitalu i ze dziecko moje mialo cokolwiek robione noi oczywiscie my rodzice jestesmy tak mile traktowani ze nawet niema czasu pomyslec o zlych zeczach pozdrawiam serdecznie |
Aga1994 - 2010-10-05 19:05:50 |
Witam. Właśnie szukam informacji na temat PDA. Syn mojej siostry urodził się miesiąc przed terminem. Na początku wykryto u niego nadnerczość przysadkową, został poddany zabiegowi. Lekarze zrobili to co mieli zrobic. Kiedy wszystko zmierzało w dobrym kierunku, pozostały tylko podstawowe badania. W wynikach z echo serca wyszło że ma nie zamknięty przewód Botalla. Nie wiem jak zniesie tą operacje:( Juz 2 razy go reanimowali... Cholernie sie boję, tak jak cała moja rodzina...:( Potrzebuję informacji na temat zabiegu(jak to się odbywa itd.)Pozdrawiam |
Marek - 2010-11-05 21:05:13 |
Witam, |
jjoan - 2011-02-23 22:49:08 |
Moje dziecko ma 3,5 roku, a 4 lutego 2011 przeszła zabieg PDA - domknięcie sprężynką. Długość przewodu ok 1,6 - 2,0 mm. Mogę uspokoić wszystkich rodziców, że najgorszy moment to oddanie dziecka na zabieg. |
ania - 2011-04-01 11:38:43 |
Witam ,jestem mamą 10 latka, który miał przerwany przewód tętniczy Botalla jego wadę wykryto dopiero w wieku 2lat, mimo tego ,że ciągle chorował na zapalenie oskrzeli albo płuc w wieku 8 miesięcy leżał w szpitalu na zapalenie oskrzeli i nic nie wykryto.Dopiero na wizycie kontrolnej po anginie lekarka (pediatra)usłyszała maleńki szmer, który kazała sprawdzic i powiedział ,że syn szybko rośnie i pewnie to wzrostowy ale okazało się inaczej, diagnoza była jedna ,operacja i po niej została ogromna blizna na plecach i klamerka w sercu ,którą musimy kontrolowac, mniej więcej co 2 lata .Na razie jest wszystko dobrze, syn prawie w ogóle nie choruje 2 razy miał atak duszności ale to przez alergię ,jest sprawny fizycznie czasem się bardziej spoci ale to przez jego wagę przy wzroście 148cm waży 46 kilo.Tez sie martwię czy w przyszłości nie trzeba będzie zając sie klamerką i nie czeka go to ponownie tym bardziej ,ze jest obciążony genetycznie jego dziadek a mój tata jest po wymianie 2 zastawek i aorty ale nadal żyje tylko wolniej.Pozdrawiam wszystkich sercowców. |
ania - 2011-04-01 11:54:19 |
Chciałam powiedziec wszystkim mamą, które liczą na to ze botall sam się zamknie ,to jest naprawdę mała szansa, mi lekarz powiedział ,że przy każdej infekcji dziecka, serce dziecka jest podwójnie obciążone,ponieważ krew przecieka i może to uszkodzic resztę serca ,więc doradził zabieg jak najszybciej ,też miałam mnóstwo obaw ale teraz zdecydowałabym się jeszcze raz ,czym szybciej tym lepiej moje dziecko po zamknięciu botalla to okaz zdrowia a chodzi z ta klamerką juz 8 lat.Nie czekajcie i nie poddawajcie się jeśli macie jakieś wątpliwości to poradzcie się innego lekarza, tu chodzi o życie waszego dziecka a botall po zamknięciu jest całkowitym wyleczeniem a kiedy przecieka uszkadza serce i płuca.Pozdrawiam !!! |
kikula - 2011-05-27 23:24:28 |
Witam! Moja corka tez miala zamkniecie Botalla w wieku3 lat.Po zabiegu traktowalam ja jak normalne zdrowe dziecko takze i lekarze przy kontrolnych badaniach powtarzali,ze jest normalnie zdrowym dzieckiem.Dzisiaj ma 25 lat jest zdrowa i zapomiala,ze byla operowana(jedynym sladem jest blizna) ale jest tak umieszczona, jej nie przeszkadza w noszeniu bikini,czy sukienek bez plecow.Tylko czytajac teraz na forum zaniepokoila mnie ta "klamerka".Szczerze mowiac ja nic nie wiem o rzadnej klamerce u mojej corki.Nie wiem,czy kazy ma ja zakladana?Z tego co wiem u mojej corki bylo podwiazanie,wiec chyba bez klamerki.? |
mama jasia - 2011-07-08 22:38:42 |
witam, |
mama jasia - 2011-07-21 21:53:11 |
a powiedzcie gdzie sa nalepsze warunki w szpitalu ktory wykonuje cewnikowanie? |
a7882 - 2011-09-24 20:07:42 |
moja córka ma 1 miesiąc i otwarty przewód Botalla na około 2,5 - 3mm. |
szalonynarciarz78 - 2011-10-17 18:28:27 |
CO JEST NAJWAŻNIEJSZE TO CZAS ROZPOZNANIA ALE MOJA CÓRKA TEGO NIE MIAŁA MA 8 LAT I MA DROŻNY PRZEWÓD I CO WY NA TO ALE DO OPISANIA TEGO ZABRAKŁO BY PAMIĘCI W SERWERZE |
kasia84 - 2011-11-17 14:22:45 |
U mojej córeczki zdiagnozowano PFO i PDA (miała wówczas 1,5 miesiąca). Od października jesteśmy pod opieką poradni kardiologicznej dla dzieci. Poza tym, że Daria sporadycznie sinieje wokół ust podczas jedzenia to wady te nie dają żadnych objawów. Obecnie moja córeczka ma 12 tygodni. Ładnie przybiera na wadze, jest pogodnym dzieckiem. Podczas wczorajszej wizyty kontrolnej pani doktor kazała nam się nie martwić. Za miesiąc kolejna wizyta, kolejne UKG. Mam nadzieje, że przepływy nie będą istotne i zabieg nie będzie konieczny. Mimo to wszystko to spędza mi sen z powiek. |
EWELCIA - 2011-12-13 23:02:17 |
WITAM.MAM 6 MIESIĘCZNA CÓRKĘ.PO URODZENIU SIE WYKRYTO U NIEJ KOARKTACJĘ AORTY (MIAŁA OPERACJĘ)...ZWĘŻENIE NIESTETY ZNOWU POWRÓCIŁO:( WYKRYTO U CÓRCI RÓWNIEŻ CZĘSTOSKURCZ NADKOMOROWY I ZAŻYWA NA TO LEK PROPRANOLOL,WYKRYTO RÓWNIEŻ PDA I FOA. Z TEGO CO WIEM TO JESLI MIAŁABY MIEĆ ZNÓW OPERACJĘ NA TĄ KOARKTACJĘ TO BĘDZIE METODĄ BALONIKA, JEŚLI CHODZI O FOA TO SŁYSZAŁAM,ŻE TA DZIURKA MOŻE SIĘ NAWET DZIECKU SAMA ZWĘŻAĆ PRZED 6 ROKIEM ŻYCIA.NIE WIEM JEDAK KTÓRY ZABIEG JEST BARDZIEJ SKOMPLIKOWANY CZY TEN CZĘSTOSKURCZ NADKOMOROWY CZY TO PDA I JAKIE SĄ SKUTKI UBOCZNE OPERACJI TEJ KOARKTACJI AORTY...CZY JEST MOŻLIWE ŻE CÓRECZKA BĘDZIE KIEDYS ZUPEŁNIE ZDROWA I BEDZIE MOGLA BIEGAC,BAWIC SIE,CHODZIC NA LEKCJE WF CZY NA BASEN?BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ... |
EWELCIA - 2011-12-13 23:04:07 |
ACHA... CZY JEST MOŻLIWE ZE PRZEZ KTORAS Z TYCH WAD CORKA MNIEJ MI JE I PIJE? |
Anika - 2012-10-02 22:03:52 |
a ja się chciałam zapytać jakie sa przyczyny otwarcia tego przewodu Botalla. otóż u mojej córki w 2 dobie życia wykryto szmery, bylismy pod opieka poradni kardiologicznej, około roku małej mielismy się pojawic na kontroli.okazało sie że jest wszystko ok, tj. szmery ustapiły.ale ujawnił się ten Botall, za pól roku znów kontrol, lekarka nam powiedziała że jak się nie zamknie samoczynnie, to zabieg.troche mnie zastanawia, czy mała nie miała może tego przewodu Botalla odrazu, gdzies to o mineli.bo jak tak to skąd? |
agula75 - 2014-12-06 23:47:08 |
Witam, |