Angel - 2007-10-30 18:23:10

Przetrwały przewód tętniczy botalla jest to niewielka siniczna  wada serca. Połączenie aorty z tętnicą płucną. Stanowi  ok. 11 % wad wrodzonych i zdecydowanie częściej występuje u chłopców. Ma tendencje do współistnienia z innymi wadami.  Przewód ma szansę zamknąć się samoistnie tylko do ok. 3 miesiąca życia. Jeżeli zaś tak się nie stanie konieczne jest jego usunięcie- lekami bądź operacyjnie. Leczenie operacyjne PDA polega na podwiązaniu przewodu lub przecięcie z podwiązaniem kikutów. Rokowania są b. dobre. Rzadko dochodzi do powikłań pooperacyjnych.

BA.

PiotrekGa - 2007-12-19 15:18:42

Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie i pomoc w kwestii:

Moja żona w dziciństwie miała operowany przewód botala, wstawili jej plastik ponieważ krew zalewała płuca. Po ostatnich badaniach wykryli, że krew zaczyna przeciekać do płuc. Operacje miała w wieku 6 lat teraz ma 30. Proszę o rozwinięcie tego tematu i wyjaśnienie przyczyn, powikłań oraz sposobu leczenia. Czy możliwe będzie żeby mogła urodzić dziecko?

Angel - 2007-12-19 16:09:55

Pda nie jest ciężką wadą serca. W ówczesnych czasach usunięcie przewodu uważane jest za zabieg, a więc nie wiąże się praktycznie z żadnym ryzykiem. Powikłania również występuą rzadko, a metod pozbycia się pda jest wiele (m.in. podawanie leków, bez potrzeby operacji). 24 lata temu było zupełnie inaczej. Każda operacja- nawet najlżejsza niosła ze sobą ryzyko. Sam fakt, że dopiero w wieku 6 lat wada została zoperowana jest niepokojący, lecz nie można się dziwić- dawna kardiochirurgia dziecięca pozostawiała wiele do życzenia. Pda powinno usunąć się w pierwszych 2- 3 latach życia, gdyż może dojść do nadciśnienia płucnego, czyli większego ciśnienia krwi w naczyniach płucnych niż przewiduje norma. Wstawianie blaszki było dobrym rozwiązaniem jak na tamte czasu. Niestety nie sprawdza się ona na dłuższy okres czasu. Serce rośnie, a plastik nie! Więc dziura w pewnym momencie może przerosnąć łatę i tak zapewne się stało, chodź przyczyn mogło być wiele. Teraz do łatania ubytków w sercu u małych dzieci wykorzystywane są specjalne materiały, które rosną razem w sercem, dzieckiem, bez potrzeby wymiany ich. MYślę, że najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku byłaby  reoperacja, czyli kolejny zabieg mający na celu załatanie dziurki. Oczywiście nalezy naradzić się z dobrym kardiochirurgiem, który w przeciwieństwie do mnie ma wyniki badań i obraz serca. To on podejmie ostateczną decyzję, ale juz teraz mogę Cię zapenić, że leczenie jest konieczne! Nie można zostawić tego tak, jak jest.
Proszę skonsultować się ak najszybciej z kardiologiem i zadecydować o leczeniu. Mam nadzieje, że moja wypowiedź się na coś przydała pomimo tego, że "specjalizuje się" w kardiologii dziecięcej. Pozdrawiam i życzę zdrowia!
BA.

PiotrekGa - 2007-12-20 07:49:40

Bardzo dziękuje za odpowiedź. Czy mogłabys mi jeszcze powiedzieć w jaki sposób odbywa się taka operacja i czy jest to bardzo skomplikowany zabieg. Czy ewentulanie po takiej operacji będzie juz spokój.
Pozdrawiam

Angel - 2007-12-20 16:48:51

To nie jest bardzo skomplikowany zabieg. Nie odbywa się na otwartym sercu, tak jak wiele innych reoperacji wad serca, które są o wiele groźniejsze. Myślę, że po ewentualnej operacji wszystko wróci do normy. I po jakim czasie będzie można myśleć o potomstwie :P

PiotrekGa - 2007-12-21 08:26:26

Bardzo dziękuje
Muszę powiedzieć, że trochę mnie uspokoiłaś. Myślałem, że to bardziej skomplikowane i późniejszy powrót do zdrowia będzie dużo cięższy. Pozdrawiam.

EWELINA - 2007-12-21 10:47:21

Witam
Moja prawie 3 letnia córeczka została zakfalifikowana na zabieg zamknięcia przewodu Botalla.
Boje sie jak cholera..czekam teraz aż C.Z.D w Warszawie prześle mi date zabiegu :(...Pani coś wspomniła że zamiast zabiegu można podawać jakieś leki ...bardzo mnie to zaciekawiło..Wolałabym żeby tego zabiegu nie było...aż ciarki mi przechodzą na samą myśl o nim :/...boje sie jeszcze komplikacji...wiem że to sie rzadko zdarza ..ale ja taka jestem panikara.
Mam jeszcze pytanie czy długo będzie moje dziecko w szpitalu ?? i czy ja będe mogła z nią być??..
Dziękuje za odpowiedz..pozdrawiam serdecznie
ewelina

Angel - 2007-12-21 14:15:23

Przetrwały przewód  tętniczy botalla może zmknąć się sam w przeciągu 3 miesiący od urodzin, jeżeli jednak tak się nie stnie, to jest potrzeba usunięcia go, np farmakologicznie przez podawanie inhibitorów cyklooksygenazy, które z czasem mogą zamknąć przewód, jeśli jednak tak się nie stanie to trzeba usunąć go operacyjnie. Najlepszą metodą na pozbycie się pda jest po prostu zawiązanie przewodu specjalną nicią, zaciśnięcie i przerwanie go. Zabieg nie jest niebezpieczny, więc nie trzeba się martwić. Zabieg nie odbywa się nawet na otwartym sercu. Niektóre operacje wad serca odbywają się na wyjętym z ciała zamrożonym sercu. To oczywiste, że boisz się o córeczkę, ale naprawdę nie ma powodów to strachu. Powinnaś się cieszyć, że tak szybko odkryto u córeczki pda. Czd w Wawie to rewelacyjny szpital. Kardiologia i kardiochirurgia sa tam na światowym poziomie. Przy córce będziesz mogła być przez całą dobę- przy szpitalu jest hotel dla rodziców. Jeśli nie będzie komplikacji, to powinniście wyjść szybko.

EWELINA - 2007-12-22 09:54:22

dziękuje bardzo za szybką odpowiedz :)
P.Dr. w C.Z.D powiedziała mi że najprawdopodobniej moja córka będzie miała wprowadzaną "sprężynke" , gdyż ma bardzo mały przepływ.
Czym sie różni zawiązanie przewodu nitką od sprężynki ??
Troszke sie uspokoiłam , ale mam nadzieje że pozwolą mi być przy córce 24 na dobe :)
Jeszcze raz dziękuje za odpowiedz
Ewelina

Angel - 2007-12-22 11:46:12

To bardzo dobrze, że przepływ jest mały. Wprowadzenie sprężynki odbywa się za pomocą cewnika - rurki wprowadzonej do serca poprzez tętnicę udową (mniej więcej na zgięciu nogi). Wędruje ona przez tętnice, aż do aorty i przewodu, gdzie go zamyka. Zabieg trwa ok. 1,5 godz, a po 3-4 dobie od zabiegu można opuścić szpital (oczywiście wtedy, gdy nie wystąpiły rzadne powikłania, a jako takim może być najcześciej krwiak w miejscu wkłucia). Nie trzeba rozcinać klatki piersiowej, najczęściej stosuje się znieczulenie miejscowe, ale ze względu na wiek córeczki (3 lata) najprawdopodobniej konieczne będzie zastosowanie znieczulenia ogólnego (narkozy), ale to nic strasznego u niektórych dzieci do 3 lat trzeba zastosować znieczulenie ogólne nawet przy echu serca, gdyż dziecko nie lezyspokojnie, co jest oczywiste. 
Życzę powodzenia!

Anka -mama Piotrusia - 2008-01-16 19:10:09

Witam,
mam pytanie czy takie znieczulenie ogólne nie jest czymś niebezpiecznym dla dzieciaczków? Mój ma 3 miesiące i też czekam na odpowiedź z Centrum Zdrowia Dziecka odnośnie daty przyjęcia do szpitala i strasznie sie tym denerwuje tym bardziej że gdy leżał w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie (został tam przewieziony ze względu na ciężki stan w już w trzeciej dobie, miał mieć robioną tomografię by zdiagnozować u Niego powód porażenia mięśnia twarzowego) anestezjolog nie zgodził sie Go uśpić bo obawiał się że może to spowodować niewydolność oddechową. Czy w takim przypadku dla mojego Maluszka nie będzie to czymś niebezpiecznym?
Bardzo proszę o odpowiedź w miarę możliwości jak najszybciej i dziękuję bardzo!
Pozdrawiam

Anka -mama Piotrusia - 2008-01-16 19:12:08

Witam,
mam pytanie czy takie znieczulenie ogólne nie jest czymś niebezpiecznym dla dzieciaczków? Mój ma 3 miesiące i też czekam na odpowiedź z Centrum Zdrowia Dziecka odnośnie daty przyjęcia do szpitala i strasznie sie tym denerwuje tym bardziej że gdy leżał w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie (został tam przewieziony ze względu na ciężki stan w już w trzeciej dobie, miał mieć robioną tomografię by zdiagnozować u Niego powód porażenia mięśnia twarzowego) anestezjolog nie zgodził sie Go uśpić bo obawiał się że może to spowodować niewydolność oddechową. Czy w takim przypadku dla mojego Maluszka nie będzie to czymś niebezpiecznym?
Bardzo proszę o odpowiedź w miarę możliwości jak najszybciej i dziękuję bardzo!
Pozdrawiam

Angel - 2008-01-17 13:48:40

Zawsze istnieje jakies niebezpieczeństwo, co do znieczulenia ogólnego... Ale proszę się nie martwić zarówno dsk w Lublinie jaki i czd w Warszawie to bardzo dobre szpitale dziecięce. Sprawą narkozy zajmuje się anstezjolog i on napewno dobierze odpowiednie znieczulenie dla Maluszka :-) Naprawdę wszystko będzie dobrze.

Anka -mama Piotrusia - 2008-01-18 10:47:50

Dziękuję za odpowiedź chociaż oczywiste jest że wolałabym przeczytać że nie ma żadnego niebezpieczeństwa, ale jednocześnie wiem że to nie realne. Dobrze chociaż że będziemy w dobrym szpitalu.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje!

ama - 2008-03-16 09:13:47

Postanowiłam napisać, może ktoś już się tak nie będzie bał o swoje dziecko:) Urodziłam się z przewodem otwartym Botalla. Rozpoznano go u mnie w wieku około 2-3 lat lat. Z operacją trzeba było czekać aż skończę 5 lat.  Dzisiaj mam 30 lat, oprócz dużej blizny na plecach nikt by nie poznał. Ze zdrowiem wszystko w porządku, chodzę po górach, pływam, jeżdżę rowerem, wszystko jest w porządku.Pozdrawiam

mama Nikolki - 2008-07-15 13:29:10

Witam!!Jestem mamą niespełna 2 letniej dziewczynki!Zaraz po porodzie wykryto u niej szmery przy serduszku okazało się,że jest to PDA :( Zanim mała skończyła 3 miesiący byłyśy u lekarza,który stwierdził,że przewód nadal jest niedomknięty ale nie zalecił jej ani leków ani żadnego zabiegu tylko kazał czekać aż przewód może się sam zamknie!Czekaliśmy rok ale przewód zamiast się pomniejszać powiększał się i pani doktor postanowiła abyśmy zrobili zabieg.Czekamy właśnie na list w którym będzie podana data i szpital zabiegu!Boję się o ta moją kruszynkę jak każda matka o swoje dziecko ;( przychodzą mi tylko czarne myśli!Nie mogę się na niczym skoncentrować!
W związku z tym,że przewód zamiast siępomniejszac się powiększa mam pytanie:w jaki sposób będzie robiony ten zabieg?Czy dziecko będzie miało otwieraną klatkę piersiową czy tak jak pisała pani wyżej będzie robione to przez rozcięcie na plecach?!Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje,że nasze kruszynki będą dzielne i wszystko będzie w porządku ;)

Angel - 2008-07-19 19:25:38

Witam! rodzaj zabiegu zalezy tylko i wyłącznie od lekarzy prowadzących, chirurgów. Ma wpływ na to również szpital, stan dziecka i dokładna średnica przewodu. Jednakże nie ma powodów do niepokoju, rokowania są znakomite, a metoda jest tylko kwestią wyboru, bo zabieg nie przynosi zazwyczaj żadnych powikłań. Pani niepokój jest jak najbardziej zrozumiały, aczkolwiek wierzę, że wszystko potoczy sie zgodnie z założeniami lekarzy. Trzymam kciuki i pozdrawiam. Czekam na dalsze informacje.

kasia77 - 2008-08-25 22:40:47

Witam!
Jestem Mamą 3 letnich bliźniąt . Jedno z nich ma PDA w stopniu na tyle nie wielkim,że kardiolog zdecydował na wstrzymanie się z wszelkimi decyzjami do kolejnej wizyty, którą zaplanował za pół roku (ostatnia wizyta tydzień temu) Synek dość często zanosi sie płaczem co kończy sie nie kiedy omdleniem. Chciałam zapytać, czy neleży wiązać omdlenia i sinienie podczas płaczu z tą wadą?

Angel - 2008-08-26 12:03:34

Tak... sinienie i omdlenia są na pewno spowodowane Pda... Takie objawy świadczą już o konieczności operacji.. Ale skoro przeciek nie jest duży, można poczekać, aczkolwiek wskazany by był zabieg :)

kasia77 - 2008-08-27 07:52:28

Dziękuje :)

mama Nikolki - 2008-10-02 15:50:35

Witam radośnie!Pędzę się pochwalić iż zabieg mojej kruszynki się udał!!!Mała miała robiony cewnik.Po zabiegu jest tylko widoczna mała kropeczka na zgięciu prawej nóżki.Jestem tak szczęśliwa!!!Ale pobyt w szpitalu dał mi wiele do myślenia.Widząc tam tak wiele chorych dzieci czekających na poważne operację teraz wiem,że trzeba dziękować Bogu,że ma się zdrowe dziecko i nie narzekać,że dokucza czy nie słucha.Jestem pełna podziwu dla matek i dla tych małych bezbronnych dzieciaczków.Ile te dzieciaki muszą wycierpieć aby być zdrowymi?!?!Ale Bóg napewno nad nimi czuwa i da im zdrówko ;) pozdrawiam serdecznie ;)

Angel - 2008-10-08 17:07:42

Tak się cieszę. Proszę teraz dbać o  małą :) I już wszystko będzie dobrze :)

mama Hani - 2008-10-16 20:18:42

Jestem mamą Hani (rok i 7 miesięcy). Po urodzeniu u mojej córeczki wykryto PFO. Całe szczęście po ostatniej wizycie okazało się że ubytek sam się zamknął, ale Pani Doktor wykryła u Hanusi PDA (wielkość 1,3 mm).  Dostaliśmy skierowanie do Kliniki w Białymstoku na dalsze badania. Ale chciałabym się dowiedzieć jakie mamy szanse na leczenie farmakologiczne a jakie na zabieg. Czy to zależy od wielkości ubytku?? Jak  dalej z tym żyć?? Nurtuje mnie jeszcze  jedno pytanie po przeczytaniu tego wątku.  Co może się wydarzyć jeśli dojdzie do  nadciśnienia płucnego, czyli większego ciśnienia krwi w naczyniach płucnych niż przewiduje norma.

Angel - 2008-10-17 19:05:38

Pda jest małą wadą, a jej korekcja wiąże się z zabiegiem... Nawet nie operacją... NAlezy czekać, jeśli leczenie farmakologiczne nie przyniesie skutku nalezy podjąć się zabiegu, który daje bardzo dobre rokowania i wyleczalność.

Zatroskana mama - 2008-10-17 20:57:45

Witam. Mam pytanie. Moja córka ma 2 latka. Przed rokiem lekarz stwierdził szmery w sercu. Wówczas kardiolog wykonał ekg i zalecił kontrol po roku. Dziś miała wykonane ekg i echo serca. Stwierdzono niezamknięty przewód Botalla. Za pół roku mamy ponowną kontrol i jeśli nie będzie oznak zamknięcia przewodu, wówczas córka będzie miała wykonany zabieg w Gdańsku. Nie dostaliśmy żadnych lekarstw. Martwię się, czy pół roku to nie jest zbyt długi czas. Czy szpital w Gdańsku też jest dobry, czy może prosić o skierowanie do innego. Ile trwa taki zabieg-miałby się odbywać przez tętnicę udową. Czy długo dziecko leży w szpitalu. Czy do końca życia przez to będą jakieś konsekwencje. Martwię się strasznie. Proszę o wyjasnienia.

Angel - 2008-10-18 14:07:47

Pół roku oczekiwania przy takiej wadzie nie powinno wpłynąć na pogorszenie stanu zdrowia małej. Długość zabiegu jest różna od 60min  do kilku godzin. Bez komplikacji dzieckow cyhdzoi do domu po paru dniach. A po korekcie nie będzie żadnych konsekwencji w przyszłym życiu.

:) - 2008-10-29 14:30:36

bardzo bym prosila o odpowiedz.
w wieku 2 lat mialam operowany przewod botalla. juz wszystko dobrze. wyniki swietnie. doktorzy mowia, ze moge robic wszystko. jednak moja mama ciagle nie pozwala mi niczego trenowac, gdyz uwaza, ze nie powinnam sie przemeczac. moglabym prosic o jakies informacje na temat tego, czy moja mama ma podstawy zeby tak twierdzic.? przeciez obecnie jestem zdrowa osoba. prawda.?

Danusia - 2008-11-04 15:56:44

Prosze uspokójcie mnie!
Moja mała siostrzenica urodziła się w 7 miesiącu ciąży  3 tygodnie temu i musi byc juz zoperowana na ten "przewód botalla". Nie mam pojęcia, co to jest ale brzmi groźnie. Znalazłam na tym oprtalu wiele ciekawych, pozytywnych opinii, że nie jest to takie groźne. Czy jednak takie maleństwo też z tego może łatwo wyjść?

Prosze dajcie znać a najlepiej nadzieję :-) Szalejąca ciocia Danusia

Angel - 2008-11-04 16:20:29

Im wcześniej odbęcie się operacja, tym lepiej. Operowane noworodki mają dużo mniejsze szanse na powikłania dotyczące wady. Pewnie początkowo odbęcie się leczenie farmakologiczne, a jeśli zamknie przewód, to operacja nie bedzie konieczna.

beciunia36 - 2009-01-07 17:03:07

witam,jestem mama prawie trzymiesiecznej Oluni,stwierdzono u niej PDA 2.5mm jutro idę na kontrole do kardiologa,bardzo sie boje,podobno botall,to wada bezsinicz,a jednak oda jakiegos czasu mała sinieje wokół ust,nadal sie meczy podczas karmienia-nawet mam wrazenie,ze bardziej,mieszkam w Poznaniu,mam dobrego lekarza-to wiem ze słyszenia

beciunia36 - 2009-01-09 11:40:33

witam,wczoraj byliśmy z Olą u kardiologa,botall nadal jest-ma2mm do tego niewielka dziurka miedzy przedsionkami,ale lekarz kazał czekać do czerwca czyli następnej wizyty,jeśli się nie zamknie-zabieg -założenie /sprężynki/ mógłby zrobić to juz teraz,bo mała waży ponad5kg,ale chce dać Oli szansę by się samo zamknęło!!!może jest tu ktoś,kto miał operowane dziecko na szpitalnej w Poznaniu?

Iza - 2009-02-07 19:14:29

mam 4miesięcznego synka stwierdzono u niego szmer spowodowany nie zamkniętym przewodem Botalla jaka była przyczyna ze sie nie zrósł ???

Iza - 2009-02-07 19:19:46

co oznacz rozpoznanie o.22 ?

monikas - 2009-02-13 19:16:54

Witam, mam pytanie czy przetrwały przewód tętniczy może mieć wpływ na przyrost dziecka? Moja córeczka ma 7 msc i od ukończenia 2 msc życia bardzo mało przybiera na wadze, szukam przyczyny dlaczego, wczoraj miała echo serca  rozpoznano botal.

anka - 2009-02-25 22:08:50

Pomóżcie bo się troche boje
Moja miesięczna córka trafiła do szpitala z powodu zapalenia płuc i tam powiedzieli o podejrzeniu dużego PDA. Mam się z  nią zgłosić do kardiologa, ale najbliższa wizyta będzie w maju. czy nie będzie to za długi okres oczekiwania. Czytałam że ta dziurka może się powiekszyć. Czy przez ten czas do wixyty u kardiologa może zdarzyć coś poważnego?

Angel - 2009-02-26 18:10:26

myślę, że prywatnie powinnać zrobićprzynajmniej echo serca. I to jak najszybciej, im szybciej zostanie wykryta wada, tym lepiej dla dziecka- skraca się czas leczenia, możliwośc piwikłań. Może zamiast leczenia chirurgicznego zostanie zastosowane farmakologiczne, które jest najskuteczniejsze we wczesnym stadium życia dziecka.

Olgap1976 - 2009-03-03 22:52:17

witam, kilka dni temu złozyliśmy skierowanie w centrum zdrowia dziecka, rozpoznanie pda i konieczny jest zabieg, prosze mi powiedziec czy długo będziemy czekali na przyjecie na pierwszą wizytę a potem na zabieg? dziecko ma 3 lata i na szczęscie żadnych objawów, na jednym echu wyszedł mały przeciek a kilka dni poźniej drugi lekarz stwierdził dużo większy i że jest wskazany zabieg, jestem zkołowana, zaskoczyła nas ta diagnoza, poza tym postraszyli nas że napewno z poł roku poczekamy na pierwszą wizytę, mam tez pytanie czy lot samolotem może zaszkodzić dziecku i czy po zabiegu będzie musiała łykać jakieś lekarstwa? dziękuje

jola - 2009-03-29 23:00:18

MOJA CORKA URODZILA SIE Z WRODZONA WDA SERCA NA CHWILE OBECNA STWIERDZONO UNIEJ PDA PONIZEJ 1MM I MNOGIE VSD NAJWIEKSZY 2MM NA WYSOKOSCI BELECZKI PRZEGRODOWO-BRZEZNEJ IUNACZYNIENIE PLUC NIEZNACZNIE ZWIEKSZONE.WIEM ZE TO JEST ZADNA WADA ALE DIAGNOZ BYLO KILKA NAJPIERW BYLA ZAKWALIFIKOWANA DO OPERACJI BO PDA BYLO 2,5MM POTEM STWIERDZONO ZE MNIEJ NIZ 1M PROSZE MI POWIEDZIEC JESLI KTOS WIE I MIAL TAKI PROBLEM CZY JEST TO MOZLIWE ZEBY PRZEWOD SIE ZMNIEJSZYL BO Z TEGO CO JA CZYTALAM TO NIE ALE MOZE JA JESTREM W BLEDZIE(ZDJAGNOZOWANA BYLA UNIWERSYTECKIM SZPITALU DZIECIECYM W KRAKOWIE)POZDRAWIAM I CZEKAM NA ODPOWIEDZ

olgap1976 - 2009-03-30 12:22:23

z tego co ja słyszałam może się zmniejszyć a nawet zamknąc ale w zależnosci od wieku dziecka im mniejsze tym większe prawdopodobieństwo.

jola - 2009-03-30 21:18:15

moje dziecko ma 14 miesiecy i kiedts ten otwor byl na 1,4mm a teraz ma 2,5 wiec niewiem czy sie zamknie

olgap1976 - 2009-03-31 11:32:18

moja ma 3 latka i czekamy na zaproszenie z centrum zdrowia dziecka, ale w tym wieku juz się nie łudze że się zamknie(((

andzia - 2009-04-19 21:05:28

...mam 34 lata i w wieku 9 miesiecy zostalam zoperowana (podwiazanie przewodu Botalla).

Aby USPOKOIC wszystkie mamy - jestem zdrowa kobieta, mam "tylko" blizne na plecach, ktora zawsze byla moim ogromnym kompleksem...
Poza tym uczestniczylam na lekcjach WF-u i bralam udzial we wszystkich zajeciach sportowych.

Moja mama tak samo jak i Wy, strasznie bala sie operacji... ale zabieg sie udal:)

Zabieg przeprowadzany byl w Gdanskiej Akademii Medycznej.

Pozdrawiam i zycze optymizmu!

olgap1976 - 2009-04-20 16:25:41

teraz na szczęscie nie operują, jedynie zabieg, po ktorym nie ma najmniejszej blizny))

Monia - 2009-05-08 15:36:40

Witam,mój synek urodził się w 28 tyg ciąży,stwierdzono u niego przetrwały przewód tętniczy botalla,farmakologiczna próba zamknięcia nie udała się.W dniu wypisu dowiedziałam się że synek ma jeszcze drożny otwór owalny.Wczoraj byłam na kolejnej wizycie u kardiologa i powiedzieli nam że obydwa otworki się zarosły.Czy to możliwe?

Monia - 2009-05-10 15:20:18

Zapomniałam dodać że synek ma obecnie 2 latka.Niby dziurki się zamknęły ale stwierdzono niedomykalność zastawki mitralnej.Skąd to się wzięło?Proszę o jakieś informacje.

olgap1976 - 2009-05-11 14:00:09

możliwe, moja ma 3 latka i bylismy 8 maja w Centrum Zdrowia Dziecka i kolejną wizyte wyznaczyli na marzec 2010 twierdząc ze daja czas aby się sam zamknął, jestem zmieszana jedni mowili ze się napewno nie zamknie i kwalifikuje sie do zabiegu a drudzy mowią że jest szansa i komu wierzyć. Podobno sa przypadki przy nie dużym przetrwałym przewodzie że sie sam zamyka.

Monia - 2009-05-11 15:40:59

Dzięki Olgap,no właśnie komu wierzyć?ale skoro powiedzieli że się zamknął to chyba tak jest.

Aldi - 2009-06-06 16:21:45

witam moja córka Julia ma 3 i pół roku i też miała otwarty przewód botalla. Maieszkam w Zabrzu więc mam blisko do kliniki chorób serca gdzie mnie skierowano. Od urodzenia Julia miała robione co pół roku echo serca, ale niestety przewód się nie zamknął, więc gdu skończyła dwa lata lekarka podęła decyzje o zabiegu. Bardzo się go bałam ale wszystko się udało i jest ok. Botall Juli w niczym nie przeszkadzał rozwijała się prawidłowo tulko miała słabszą odporność przez co szybciej łapała infekcje. Niestety mój synek który ma 1,6 msc też ma botalla szykujemy się na zabieg ale mały cały czas choruje i czekam aż bedzie zdrowy

Michał - 2009-07-26 00:27:32

Moje synkowi przewód domknał sie w wieku 3 lat.

vivera1 - 2009-09-25 18:15:07

Witam
Moja córka ma 12 lat i trzy miesiące temu przez przypadek ( sama zrobiłam jej prywatnie echo serca żeby skontrolować czy wszystko w porządku )stwierdzono że ma niezamknięty przewód tętniczy wielkość 1,5-1,8 mm. Jesteśmy już po wizycie w szpitalu i lekarze postanowili poczekać z zabiegiem jeszcze rok. Lekarz powiedział że jest możliwość że przewód tętniczy może się zamknie a ja słyszałam że jak się nie zamknie do 3 roku życia to już nie ma szans na to,że przewód zamknie się sam. Córka czuje się dobrze wyniki ma bardzo dobre właściwie nie ma żadnych oznak że ma niezamknięty przewód tętniczy. Proszę mi powiedzieć czy czekać ten rok czy może udać się do innego szpitala? Nie wiem co mam robić. Proszę o podpowiedź.

keyti75 - 2009-10-12 13:53:05

witam;dobrze wiem co pani czuje;moja coreczka od niemowlecia bardzo szybko przybywala na wadze co mnie troche zaniepokoilo;zaczelam robic jej wszystkie mozliwe wyniki(lekarze twierdzili ze jestem niepowazna-na sile szukam choroby)niektorzy byli bardzo wredni-brzydko nazywajac-olewali mloda mame(ja mialam 21lat a moja coreczka 8 miesiecy)ale sie nie poddalam;okazalo sie ze ma problem z sercem ;mianowicie -dziurka w sercu+tetniak;przeplakalam caly dzien;bardzo sie balam o ta dziure ale kardiolog wyjasnil mi ze to nie jest takie steaszne i praktycznie wszystkie dzieci to maja-musielismy sie skupic na trtniaku ktory byl o wiele bardziej niebezpieczny;musialam uwazac by corka nie przemeczala sie-co nie bylo latwe bo pomimo ze byla okraglutka miala bardzo duzo energii ;na szczescie obeszlo sie bez interwencji chirurga;;najpierw czekalismy do ukonczenia3 roku zycia,pozniej do 6,bo otworek samoistnie sie zasklepial, z czasem tetniak rowniez zanikl;w tej chwili moja corka ma juz 13 lat i czuje sie naprawde dobrze jedyny slad po tym to to ze troche szybciej sie meczy przy cwiczeniach wysilkowych;;zycze powodzenia i duzo zdrowia

nadin - 2009-10-27 13:19:36

Witam.

u mojej 6tygodniowej coreczki wykryto PDA istotne hemodynamicznie.Co to oznacza? czy potrzebny bedzie zabieg?

malinka - 2009-11-03 20:46:40

witam!
moja córka tez ma PDA obecnie ma 8 miesięcy i jesteśmy pod opieką kardiologa,a takze mamy za sobą 1 wizytę w CZD, po której mam mieszane uczucia.
Mianowicie zdziwiło mnie że jechałam właściwie na drugi koniec Polski, a pani doktor zbadała moją córeczkę tylko osłuchowo, powiedziała ze możliwe że się zamknie, dała nam skierowanie do szpitala niewiadomo na kiedy bo sa odległe terminy, nastepna wizyta 16 grudnia i co pewnie znowu pani posłucha serduszka i odeśle do domu. Chciałabym wiedzieć kiedy bedzie miała ten zabieg, a tak to zyjemy ciągle w niepewności.
Plusem jest to że cótrczka nie ma żadnych objawów, pięknie przybiera, je ładnie jest pogodnym i wspaniałym dzieckiem, napiszcie prosze jak Was traktują na wizytach w CZD? czy to tylko taka procedura przygotowawcza przed zabiegiem??

aga - 2010-01-10 15:32:36

moja 11 miesieczna corka ma zdiagnozowany w grudniu PDA. z tym że w grudniu przewod mial 3mm a teraz po dokłdnej diagnostyce stwierdzono że układ krążenia wydolny, obecny szmer skurczowo-rozkurczowy głośny w gorze LBM. w EKG bez cech przerostu komor. W ECHO serca uwidoczniono drożny przewód tętniczy średnicy 1,7mm przy końcu płucnym z L-p przeciekiem, bez istotnych zaburzeń hemodynamicznych. została odroczona od zabiegu coilem na ok 2 lata, martwię się poniewaz zdania lekarzy były podzielone co do czasu zabiegu. tu czytam że przewód moze sie zamknąć ale czy wczesniej nie dojdzie do jakićchś powikłań. szukam kontaktu do jakiegokolwiek lekarza kardiologa pracującego w górnośląskim centrum zdrowia matki i dziecka w Ligocie. jeśli ktoś może mipomóż bardzo proszę. aga

lub123 - 2010-03-15 23:03:01

Ja się dowiedziałam na 40 urodziny, że mam Botalla - lekarze zdziwieni, a ja tym bardziej. Urodziłam dzieci, uprawiałam sport, ... zastanawiam się ile jeszcze pożyję, bo chciałabym jakoś zorganizować sobie życie i zdążyć ...? Marzy mi się Maroko, ale nie mam kasy- bezsens ;-) . Wiecie, dziwnie się czuję, bo tak naprawdę od lat nie mogłam doprosić się od lekarzy, aby wysłali mnie na jakieś badania, ponieważ ciągle czułam coś nie tak i często chorowałam na duszności itp., bóle w okolicach serca itd., aż w końcu poszłam prywatnie i  ... "usiadłam" ;-). Dzisiaj to wszytko traktuję jak jakiś sen, jakby to dotyczyło kogoś obcego, a nie mnie, ale mimo wszytko refleksje na temat egzystencji powracają ... . Dziękuje losowi, że mi się udało, bo życie jest piękne, nawet ten śnieg, który utrudnia czasami ;-). W głębi serca czuję, że z tym Botallem się zaprzyjaźniłam i tak pociągniemy do 80 i do Maroko też polecę, a co!!!
Uściski dla wszystkich Botallowców i ich rodziców, głowa do góry, wszytko jest możliwe :-)

PiotrekP - 2010-05-14 17:39:39

Witam. moja córka ma 3latka i nie zamknięty przewód botalla. Lekarz stwierdziL tą wadę już dawno ale liczył ze sie zamknie samo. Byliśmy ostatnio w CZDiM katowice ligota i stwierdzono po licznych badaniach że trzeba zamykać poprzez zabieg (coilem czy sprężynką jakąś) ale nie szybciej jak za dwa lata. Po powrocie do domu lekarz kardiolog prowadzący dziecko stwierdził ze nie ma na co czekac i trzeba już zamykać.
KTO MA RACJE??????? czy można w wieku 3lat czy 5ciu??? Srednica otworu ma 2,5mm. Proszę o odpowiedż

Magda-mama Hani - 2010-08-11 11:37:01

Moja córka również ma PDA. 8 września mamy ustalony termin zabiegu. Czy ktoś może mi powiedzieć coś na temat Dziecięcego Szpitala Klinicznego na Marszałkowskiej w Warszawie?

ja112 - 2010-09-03 20:37:20

moje dziecko mialo zamykane pda w zabrzu 26 sierpnia i w sobote bylysmy w domu nas tez zbywano ze nie teraz tylko pozniej ze nie trzeba bo sie nic nie dzieje a po zrobieniu cewnikowania i zbadaniu serca od srodka okazalo sie ze powinien byc zamkniety a pda jak sie nie zamknie w drogiej dobie zycia to sie juz nie zamknie tylko lekaza czekaj bo chodzi o wiek dziecka a najllepszy jest dwa lata noi oczywiscie wielkos tetnic bo w tedy sa wieksze i mozna zrobic dokladnie badanie ja wszystkim polecam zabze chodz mam pod nosem krakowski szpital ale jednak wolalam tam jechac serdecznos ludzi wszystkich jest tam tak niesamowita ze do tej pory niewieze ze bylysmy w szpitalu i ze dziecko moje mialo cokolwiek robione noi oczywiscie my rodzice jestesmy tak mile traktowani ze nawet niema czasu pomyslec o zlych zeczach pozdrawiam serdecznie

Aga1994 - 2010-10-05 19:05:50

Witam. Właśnie szukam informacji na temat PDA. Syn mojej siostry urodził się miesiąc przed terminem. Na początku wykryto u niego nadnerczość przysadkową, został poddany zabiegowi. Lekarze zrobili to co mieli zrobic. Kiedy wszystko zmierzało w dobrym kierunku, pozostały tylko podstawowe badania. W wynikach z echo serca wyszło że ma nie zamknięty przewód Botalla. Nie wiem jak zniesie tą operacje:( Juz 2 razy go reanimowali... Cholernie sie boję, tak jak cała moja rodzina...:( Potrzebuję informacji na temat zabiegu(jak to się odbywa itd.)Pozdrawiam

Marek - 2010-11-05 21:05:13

Witam,

A ja mam taki problem. Mam 23 lata i dostałem skierowanie do kardiologa z podejrzeniem nie zamknięcia przewodu Bottala. Urodziłem się wcześniakiem (miesiąc prze terminem) Mam cały czas ciśnienie w granicach 170/90 czy jakoś tak. Moje pytanie jest takie zastanawiam się czy w ogóle pojść do kardiologa, gdyż taką wadę powinno się wykryć jak miałem 2,3,4,5,6 lat a nie teraz czyżby lekarz aż tak się pomylił?? Aha i mam pałeczkowate palce z tym poszedłem właśiwie do lekarza, płuca mam zdrowe, poza nadciśnieniem i niedotlenieniem nic mi nie jest czy to właściwa diagnoza???

jjoan - 2011-02-23 22:49:08

Moje dziecko ma 3,5 roku, a 4 lutego 2011 przeszła zabieg PDA - domknięcie sprężynką. Długość przewodu ok 1,6 - 2,0 mm. Mogę uspokoić wszystkich rodziców, że najgorszy moment to oddanie dziecka na zabieg.
Wadę wykryto w DSK w Białymstoku w wieku 1 miesiąca ale czekano, aż się sam domknie. Po echu w wieku 3 lat lekarz sam umówił nas na zabieg w W-wie, Szpital na Litewskiej. Na 3 dobę po zabiegu wyszłyśmy do domu. Opieka w szpitalu na najwyższym poziomie - zarówno lekarska jak i pielęgniarska.  Teraz największym problemem po 2 tygodniach jest utrzymanie dziecka w ryzach (nie powinno biegać, skakać, robić przewrotów itp.). A po zabiegu w pachwinie udowej jest jeszcze widoczny ślad jak po ukuciu igłą.
pozdr

ania - 2011-04-01 11:38:43

Witam ,jestem mamą 10 latka, który miał przerwany przewód tętniczy Botalla jego wadę wykryto dopiero w wieku 2lat, mimo tego ,że ciągle chorował na zapalenie oskrzeli albo płuc w wieku 8 miesięcy leżał w szpitalu  na zapalenie oskrzeli i nic nie wykryto.Dopiero na wizycie kontrolnej po anginie lekarka (pediatra)usłyszała maleńki szmer, który kazała sprawdzic i powiedział ,że syn szybko rośnie i pewnie to wzrostowy ale okazało się inaczej, diagnoza była jedna ,operacja i po niej została ogromna blizna na plecach i klamerka w sercu ,którą musimy kontrolowac, mniej więcej co 2 lata .Na razie jest wszystko dobrze, syn prawie w ogóle nie choruje 2 razy miał atak duszności ale to przez alergię ,jest sprawny fizycznie czasem się bardziej spoci ale to przez jego wagę przy wzroście 148cm waży 46 kilo.Tez sie martwię czy w przyszłości nie trzeba będzie zając sie klamerką i nie czeka go to ponownie tym bardziej ,ze jest obciążony genetycznie jego dziadek a mój tata jest po wymianie 2 zastawek i aorty ale nadal żyje tylko wolniej.Pozdrawiam wszystkich sercowców.

ania - 2011-04-01 11:54:19

Chciałam powiedziec wszystkim mamą, które liczą na to ze botall sam się zamknie ,to jest naprawdę mała szansa, mi lekarz powiedział ,że przy każdej infekcji dziecka, serce dziecka jest podwójnie obciążone,ponieważ krew przecieka i może to uszkodzic resztę serca ,więc doradził zabieg jak najszybciej ,też miałam mnóstwo obaw ale teraz zdecydowałabym się jeszcze raz ,czym szybciej tym lepiej moje dziecko po zamknięciu botalla to okaz zdrowia a chodzi z ta klamerką juz 8 lat.Nie czekajcie i nie poddawajcie się jeśli macie jakieś wątpliwości to poradzcie się innego lekarza, tu chodzi o życie waszego dziecka a botall po zamknięciu jest całkowitym wyleczeniem a kiedy przecieka uszkadza serce i płuca.Pozdrawiam !!!

kikula - 2011-05-27 23:24:28

Witam! Moja corka tez miala zamkniecie Botalla w wieku3 lat.Po zabiegu traktowalam ja jak normalne zdrowe dziecko takze i lekarze przy kontrolnych badaniach powtarzali,ze jest normalnie zdrowym dzieckiem.Dzisiaj ma 25 lat jest zdrowa i zapomiala,ze byla operowana(jedynym sladem jest blizna) ale jest tak umieszczona, jej nie przeszkadza w noszeniu bikini,czy sukienek bez plecow.Tylko czytajac teraz na forum zaniepokoila mnie ta "klamerka".Szczerze mowiac ja nic nie wiem o rzadnej klamerce u mojej corki.Nie wiem,czy kazy ma ja zakladana?Z tego co wiem u mojej corki bylo podwiazanie,wiec chyba bez klamerki.?

mama jasia - 2011-07-08 22:38:42

witam,

czytam wasze wypowiedzi i jest mi lzej na sercu, synek 29.07 skonczy 2 latka a koniec sierpnia planowany jest zabieg zamkniecie botalla, mialam obawy, ale jak przeczytalam ze to oslabia odpornoc to juz ich nie mam, faktycznie duzo choruje, antybiotyk juz bral 7 razy a do tego ma mukowiscydoze, wiec i tak slabsza odpornoc. Przeraza mnie sam zabieg i pobyt w szpitalu ale widze,ze nie ma co czekac......

pozdrawiam i zycze zdrowka!

mama jasia - 2011-07-21 21:53:11

a powiedzcie gdzie sa nalepsze warunki w szpitalu ktory wykonuje cewnikowanie?
slyszalam,ze na Litewskiej sa tragiczne, ja szukam szpitala gdzie sa izolatki, bo synek jest chory na przewlekla chorobe.

a7882 - 2011-09-24 20:07:42

moja córka ma 1 miesiąc i otwarty przewód Botalla na około 2,5 - 3mm.
Lekarz kazał czekać do 3 miesięcy. Jesli się nie zamknie, wtedy będzie skierowana na zabieg.
Jaka jest szansa, że jeszcze otwór się zamknie? Dodam, że mała przeszła zapalenie płuc tydzień po narodzinach.

szalonynarciarz78 - 2011-10-17 18:28:27

CO JEST NAJWAŻNIEJSZE TO CZAS ROZPOZNANIA ALE MOJA CÓRKA TEGO NIE MIAŁA MA 8 LAT I MA DROŻNY PRZEWÓD I CO WY NA TO ALE DO OPISANIA TEGO ZABRAKŁO BY PAMIĘCI W SERWERZE

kasia84 - 2011-11-17 14:22:45

U mojej córeczki zdiagnozowano PFO i PDA (miała wówczas 1,5 miesiąca). Od października jesteśmy pod opieką poradni kardiologicznej dla dzieci. Poza tym, że Daria sporadycznie  sinieje wokół ust podczas jedzenia  to wady te nie dają żadnych objawów. Obecnie moja córeczka ma 12 tygodni. Ładnie przybiera na wadze, jest pogodnym dzieckiem. Podczas wczorajszej wizyty kontrolnej pani doktor kazała nam się nie martwić. Za miesiąc kolejna wizyta, kolejne UKG. Mam nadzieje, że przepływy nie będą istotne i zabieg nie będzie konieczny. Mimo to wszystko to spędza mi sen z powiek.

EWELCIA - 2011-12-13 23:02:17

WITAM.MAM 6 MIESIĘCZNA CÓRKĘ.PO URODZENIU SIE WYKRYTO U NIEJ KOARKTACJĘ AORTY (MIAŁA OPERACJĘ)...ZWĘŻENIE NIESTETY ZNOWU POWRÓCIŁO:( WYKRYTO U CÓRCI RÓWNIEŻ CZĘSTOSKURCZ NADKOMOROWY I ZAŻYWA NA TO LEK PROPRANOLOL,WYKRYTO RÓWNIEŻ PDA I FOA. Z TEGO CO WIEM TO JESLI MIAŁABY MIEĆ ZNÓW OPERACJĘ NA TĄ KOARKTACJĘ TO BĘDZIE METODĄ BALONIKA, JEŚLI CHODZI O FOA TO SŁYSZAŁAM,ŻE TA DZIURKA MOŻE SIĘ NAWET DZIECKU SAMA ZWĘŻAĆ PRZED 6 ROKIEM ŻYCIA.NIE WIEM JEDAK KTÓRY ZABIEG JEST BARDZIEJ SKOMPLIKOWANY CZY TEN CZĘSTOSKURCZ NADKOMOROWY CZY TO PDA I JAKIE SĄ SKUTKI UBOCZNE OPERACJI TEJ KOARKTACJI AORTY...CZY JEST MOŻLIWE ŻE CÓRECZKA BĘDZIE KIEDYS ZUPEŁNIE ZDROWA I BEDZIE MOGLA BIEGAC,BAWIC SIE,CHODZIC NA LEKCJE WF CZY NA BASEN?BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ...

EWELCIA - 2011-12-13 23:04:07

ACHA... CZY JEST MOŻLIWE ZE PRZEZ KTORAS Z TYCH WAD CORKA MNIEJ MI JE I PIJE?

Anika - 2012-10-02 22:03:52

a ja się chciałam zapytać jakie sa przyczyny otwarcia tego przewodu Botalla. otóż u mojej córki w 2 dobie życia wykryto szmery, bylismy pod opieka poradni kardiologicznej, około roku małej mielismy się pojawic na kontroli.okazało sie że jest wszystko ok, tj. szmery ustapiły.ale ujawnił się ten Botall, za pól roku znów kontrol, lekarka nam powiedziała że jak się nie zamknie samoczynnie, to zabieg.troche mnie zastanawia, czy mała nie miała może tego przewodu Botalla odrazu, gdzies to o mineli.bo jak tak to skąd?

agula75 - 2014-12-06 23:47:08

Witam,
Jestem nowa na forum, a bardzo potrzebuję podpowiedzi. Parę dni temu u mojego 11 synka rozpoznano w badaniu Echa serca PDA. Diagnozę potwierdził też drugi kardiolog, do którego udaliśmy się, ponieważ w badaniu echo robionym 4 lata temu nic nie wyszło. Zalecono nam przeprowadzenie zabiegu zamknięcia przewodu przez pachwinę. zaproponowano miejscowy szpital, ale nie należy on do żadnego z tych, o których Państwo piszecie. Jestem wystraszona, nie bardzo wiem co robić. Obawiam się, że kolejki w rekomendowanych ośrodkach są długie, a czekania z uwagi na możliwe powikłania również się obawiam.  Jeśli ktoś miałby dla mnie podpowiedź czy wskazówkę bardzo z góry dziękuję.

weekend spa ciechocinek sala na szkolenie kraków bronowice przeprowadzki firm kraków