Angel - 2007-10-15 16:16:21

Wada polega na braku przegród w sercu. Tzw. Krzyż sercowy nie istnieje. Avsd jest ciężką i groźną wadą, wymaga natychmiastowej korekcji, już w pierwszych dniach życia, z powodu dużego ryzyka pojawienia się nadcisnienia plucnego. Krew w sercu całkowicie się miesza. Może wystepować z innymi niedoskonałościami : najczęściej duża niedomykalnością zastawek. Zdarza się tak, że w sercu wyrasta jedna zastawka przedsionkowo- komorowa, co znacznie pogarsza stan dziecka. Wadzie często towarzyszy Zespół Downa - 80%. Podstawowym badaniem stwierdzającym avsd jest echo. Niezbędne jest wykonanie cewnikowania. Operacja jest skomplikowana, na otwartym sercu, w krążeniu pozaustrojowym, polega na zamknięciu ubytków przy pomocy łatek (najlepsza jest metoda dwóch łat), a ponadto na wykonaniu trudnej naprawy uszkodzonych zastawek tak, aby były jak najbardziej sprawne. Niestety nie zawsze serce wraca do pełnej formy i jest konieczna reoperacja polegająca na wstawieniu sztucznych zastawek.

              BA.

marlena - 2009-01-09 15:24:31

moja coreczka ma avsd ma 1.5 roku i czekamy na operacje moze ktos mial lub ma ten sam problem ,nie wiemy co nas czeka i jak to wszystko bedzie wygladac

marlena - 2009-01-09 15:30:42

dotego jeszcze ma duzy ubtyek ASD-12mm,VSD-6mm

goska - 2009-01-18 15:33:09

moj syn tez ma wspolny kanał przedsionkowo komorowy czeka nas oeracja i w czwartek jedziemy do centrum zdrowia dziecka do warszawy

marlena - 2009-01-25 20:36:37

moze ktos mogl by mi pomoc i napisac cos na temat tego jak to wszystko wygladfa po operacji

Agnieszka - 2009-02-07 09:33:47

Moja córeczka miała operacje w wieku 2 miesięcy, ze względu na postępującą niewydolność serca. Najczęściej takie wady operuje się do 6 miesiąca życia, aby uniknąć nadciśnienia płucnego.
Po operacji dziecko dostaje dużo leków przeciwbólowych, morfinę nawet, więc bólu nie powinno czuć. Oprócz tego na bloku pooperacyjnym jest dosypiane. Trzeba się psychicznie przygotować na widok dziecka z mnóstwem kabelków, rurkami itp. Dziecko ma również przywiązane rączki do łóżeczka zeby sobie czegos nie odczepiło. Moja córcia 3 dnia została przeniesiona na OIOM, gdzie już mogłam z nią być cały czas i karmić piersią :)
U nas po operacji została niedomykalność zastawek. Mała bierze codziennie leki. Ale rozwija się wspaniale.
W razie pytań służę pomocą :)
Pozdrawiam
Agnieszka.

Aha, oprócz CAVC (całkowitego kanału) miała również ASD i VSD, razem około 17mm oraz drożny przewód Botalla.

marlena - 2009-02-07 13:58:23

wiec człowiek musi byc gotowy na straszne widoki :(mam tysiące pytan a jak przyszło do pisania wszystko jak by wyparowalo mi z glowy czy twoja coreczka operowana była w centrum zdrowia dziecka?Zastanawiam sie jaka tam jest opieka tyle roznych wypowiedzi czytałam

marlena - 2009-02-07 14:00:22

A ile trwał wasz cały pobyt w szpitalu ?Z góry dziekuje za odpowiedzi Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla córeczki

Agnieszka - 2009-02-07 20:39:54

Marleno, termin operacji mieliśmy na 16 października (poniedziałek), przyjęcie było 13tego, a wyszliśmy 26 października :) Nie było żadnych powikłań, Mała bardzo szybko się zebrała :) Operowana była w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, jeszcze przez prof. Skalskiego.

marlena - 2009-02-08 18:28:41

Bardzo Ci dziekuje za odpowiedzi mam jeszcze pytanko jak wyglada życie dzieciątka po operacji ?Czy to są ciągłe badania ,a co z mostkiem który jest nacinany?czy on sie szybko zrasta i dziecko mozna normalnie brac na rece przytulac?

Agnieszka - 2009-02-08 20:42:29

Na początku mieliśmy kontrolę miesiąc po operacji, potem 2, 3 miesiące. Teraz jeździmy mniej więcej raz na 4-5 miesiące. Kontrolujemy się w Zabrzu, tam gdzie była operacja oraz u kardiolog w naszym mieście. Odkąd wyszliśmy ze szpitala po operacji zaczęło się inne macierzyństwo. Nie czuję tego, że mam chore dziecko. Moja córcia w ciągu tych ponad 2 lat była 2 razy chora plus grypy jelitówki, więc dobrze się trzyma :)
Twoja córcia jest starsza, ale ja w 3 dzień po operacji już mogłam karmić Małą piersią (ale niestety w dzień operacji wyparował mi pokarm i już nie dało rady pobudzić laktacji :( ). Siostry w szpitalu kazały normalnie się zająć dzieckiem, normalnie kąpać, brać na ręce, czego się bardzo baliśmy. Pokazali tylko co można zamoczyć, a co nie.
Na kontrolach mamy robione EKG i echo serca.
Mostek owszem jest nacinany, u nas nie zrósł się prawidłowo. To częsty problem ponoć. Na środku mostka ma wybrzuszenie. No ale najważniejsze co w środku... Mała miała rehabilitację po jakimś czasie od operacji, żeby właśnie wzmocnić mięśnie brzucha i klatki piersiowej, przez co to wybrzuszenie było mniej widoczne.
Ze względu na niedomykalność zastawki mitralnej i trójdzielnej po operacji obejmuje nas profilaktyka IZW. I o tym trzeba pamiętać.
Moje dziecko to chyba najenergiczniejsze dziecko na ziemi :D Kto by pomyślał ile przeszła.

marlena - 2009-02-08 20:51:27

Dziekuje Ci bardzo to bardzo wazne dla mnie moc wysluchac opini kogos kto przeszedł to samo co czeka teraz nas ,mam nadzieje ze u nas tez wszystko sie powiedzie dziekuje i pozdrawiam

Agnieszka - 2009-02-08 21:00:37

Nie ma za co Marleno. Dobrze jest wiedzieć, że takie wady są z powodzeniem operowane i że polscy kardiochirurdzy są ZNAKOMICI!
Ja nie wiedziałam wtedy nic. Bałam się zajrzeć do internetu... I stąd było moje OGROMNE przerażenie. Żałuje, że wtedy byłam sama z mętlikiem i obawami w głowie. Myślę, że znaczniej spokojniej bym do tego podeszła.
Podaje ci mój adres mailowy: kulet@o2.pl
W razie pytań pisz śmiało! :)

marlena - 2009-02-08 21:07:23

dzięki wielkie :)

emilia - 2009-10-25 11:36:28

mam 1,5 roczna córeczke tez ma wspólny kanał przedsionkowo=komorowy wieku 3 mc=y miała zabieg b  anding w lutym tego roku zespolenie systemowo=płucne gdyz ma za wysokie cisnienie płucne czekamy na operacje ma miec jeszcze rozrusznik gdyz ma za wolna akcje serduszka i niewydolnosc krazeniowa ma duzo wad w serduszku i jeszcze serce po prawej stronie mamy termin do łodzi 1 grunia tego roku i niewiem co bedzie dalej

martaluka5 - 2009-10-26 17:41:28

Witam.Moj synek ma 3 latka miesiac temu zle sie poczul i pojechalismy do szpitala po 2 dniach pobytu w szpitalu okazalo sie ze ma cos z sercem przewieziono nas do szpitala kardiologicznego w londynie.Tam po dlugim robieniu usg okazalo sie ze maly ma powiekszone serce i do tego niewydolnosc serca-kardiomiopatia roztrzeniowa.Bicie serca mial 180 na minute oddech 60min lezelismy prawie tydz na intensywnej terapi potem doprowadzili go do stanu ze przewiezli go na normalny oddzial lezelismy 4 tyg w szpitalu.Po wielu badaniach lekarze rozkladaja rece nie znaja przyczyny dlaczego tak sie stalo nie wiadomo czy ma to podloze genetyczne(maz mial male problemy kiedy byl dzieckiem)ale to chyba mozna wykluczyc bo sadze ze by juz dawno sie cos dzialo z dzieckiem a nie w wieku 3 lat.Wyszlismy ze szpitala z lekami FUROSEMIDE,ARPIRIN,LISINOPRIL.Teraz mamy miec 10 listopada usg kontrolne czy sa jakies zmiany.Czy wiecie moze czy ten typ choroby jest wyleczalny czy duzo dzieci z tego wychodzi.Ogolnie dziecko pogodne tyle ze szybko sie meczy.Jestem zalamana bo czytam o tej chorobie i z tego co widze to jest nie dobrze.Co dalej bedzie?Dziekuje za odp

marlena - 2009-10-29 14:23:23

my juz jesteśmy po operacji wszystko poszło dobrze mam nadzieje ze u Was rez tak bedzie

martaluka5 - 2009-11-01 21:15:48

po jakiej operacij jestescie?

martaluka5 - 2009-11-01 21:24:33

Acha juz wiem Marlenko.Ja mam 10 listopada usg kontrolne kurcze strasznie sie boje .Czy ktos jest na tym forum kto ma dzieciatko z niewydolnoscia serca:)

emilia - 2010-02-19 20:53:56

witam ja mam córeczke z niewydolnoscia serca i nie tylko pisałam w czesniej ze jedziemy do łodzi i bylismy ale do operacji nie doszło miała tylko robiony cewnik i czekamy na termin operacji jak wogóle profesor  sie podejmie bo jest u nas bardzo ciezka wada i bardzo skomplikowana wieze ze podejmie sie tej operacji i troche ulzy w cierpieniu mojej córki

OlA - 2011-12-20 14:42:53

A moze mi ktos powiedziec jak to jest z tymi operacjami, one sa refundowane jakos czy platne ??

spa w Ciechocinku pizza na dowóz kraków Balice Regał z drewna